Jakiś czas temu otrzymałam do przetestowania sztuczne rzęsy od firmy kkcenterhk.
Wybrałam model ES A89.
W czarnym kartoniku znajduje się aż 10 par rzęs (koszt opakowania to 5.68$).
Od razu uprzedzam- to moja pierwsza przygoda ze sztucznymi rzęsami;) Wcześniej trzymałam się od nich z daleka i pewnie nic by się w tej kwestii nie zmieniło, gdyby nie propozycja współpracy właśnie z kkcenterhk. Pomyślałam- co mi szkodzi wreszcie wypróbować takie rzęsy? Sporo czasu też czasu minęło od otrzymania przesyłki, a pierwszymi testami. Powód? Banalny- brak kleju. Do rzęs nie jest dołączony klej, więc wybrałam się do drogerii na poszukiwania. I jakież było moje zdziwienie gdy ani w Rossmanie ani w Naturze samego kleju nie dostałam. Klej dostałam dopiero w Inglocie;)
Rzęsy są elastyczne i bez problemów dopasowują się do kształtu powieki. Trochę je powyginałam, przycięłam i zabrałam się za przyklejanie. Pierwsza próba skończyła się niepowodzeniem (klej był wszędzie, tylko nie tam gdzie trzeba;). Drugie podejście było już zdecydowanie bardziej owocne:)
Rezultaty na zdjęciach poniżej:
Patrząc od góry, rzęsy nie wyglądają zbyt atrakcyjnie- widać wyraźnie miejsce ich przyklejenia. Pewnie gdybym wybrała zamiast kredki eyeliner, byłoby to mniej rzucające się w oczy:
Rzęsy na oku wyglądają (w miarę) naturalnie. Na tyle naturalnie, że mój tata nie dostrzegł różnicy (chociaż przy jego wątpliwej spostrzegawczości, to akurat mnie nie zdziwiło;).
Przyznam szczerze, że do sztucznych rzęs, nadal nie jestem przekonana. Przede wszystkim nie podoba mi się uczucie "mam coś na oku" - ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia;)
A wy lubicie nosić sztuczne rzęsy? A może używałyście tych z kkcenterhk? Jakie są wasze opinie? :)
PS. Jak zapewne zauważyłyście, troszkę zmieniłam szatę graficzną. Jak Wam się podoba? (tylko szczerze!!) ;) Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu:)
Thank you, april-station
Check out april-station blog
http://april-station.blogspot.com/2011/07/sztuczne-rzesy-czemu-nie.html
Thank you, april-station
Check out april-station blog
http://april-station.blogspot.com/2011/07/sztuczne-rzesy-czemu-nie.html