Kredka do oczu marki Landbis to kolejny produkt, który otrzymałam w ramach współpracy ze sklepem kkcenterhk. Zamawiałyście już jakieś kosmetyki stamtąd? W asortymencie sklepu dominują przede wszystkim sztuczne rzęsy, ale znajdziecie tam również m.in. kosmetyki do makijażu, czy ozdoby do paznokci.
Czarna kreska bardzo często występuje w moich makijażach, więc chętnie zabrałam się za testowanie tej kredki.
Produkt otrzymujemy w czarnym kartoniku ozdobionym różową kokardką i kropeczkami. Ten sam motyw pojawia się również na samej kredce, co nie wątpliwie dodaje jej uroku.
Co mówi producent?
Kredka jest doskonała to tworzenia miękkich kresek (przede wszystkim przy wykonaniu dziennego makijażu). Jest wygodna w użyciu i nadaje się do każdego typu skóry. Trzyma się cały dzień, bez powstawania smug i rozmazywania się.
Kredka jest faktycznie trwała. Na powiece wytrzymuje cały dzień- nie traci na intensywności, oraz nie ściera się. Jedyny minus jaki zauważyłam- grafit mógłby być sztywniej zamocowany w opakowaniu, gdyż troszkę chwieje się na boki (nie przeszkadza to w żadnym wypadku z malowaniu, jednak jest to denerwujące;).
Pomimo, że jej kolor to "light black", na powiece daje nam intensywną czerń. Jest ona bardzo miękka (nie należy wysuwać jej zbyt mocno, gdyż grozi to złamaniem!), jednak mimo to z łatwością można narysować nią precyzyjną kreskę, o pożądanej grubości.
Podsumowując- myślę, że to całkiem udany produkt. Używam jej bardzo często i jestem naprawdę zadowolona z efektu jaki daje. Koszt kredki to 9$ (czyli wcale nie tak mało). Do kupienia w sklepie kkcenterhk. Pozostaje jednak pytanie- czy w produktach dostępnych w Polsce nie znajdziemy jej odpowiednika?
Thank you, april-station
Check out april-station blog
http://april-station.blogspot.com/2011/09/prosto-z-hong-kongu.html
沒有留言:
張貼留言