Nie pojawiam się tutaj często, gdyż zauważyłam, że czytanie cudzych blogów pochłania mnie o wiele bardziej niż pisanie własnego. Prawdopodobnie jest to związane z małymi środkami, które mogę przeznaczać na kosmetyki, a więc nie kupuję nowości, produktów limitowanych, ale kosmetyki, o których przeczytałam wiele pozytywnych opinii. W związku z tym nie tworzę własnych "wypocin", gdyż po co się powtarzać :) Mam nadzieję, że za jakiś czas się to zmieni. To tak słowem wstępu, a teraz zapraszam na recenzję :D
Water Decals dostałam w ramach współpracy z KKCenterhk. Jest to drugi produkt, który od nich otrzymałam. Pierwszy tusz wywołał u mnie mieszane uczucia zwłaszcza niedawno, gdy przeczytałam tę recenzję. Niestety, sprawilo to, ze mam mieszane uczucia do firmy, z którą współpracuję.
Informacje od producenta:
Moja opinia:
Produkt dotarł do mnie szybko, pozwolono mi również wybrać wzór, który chciałabym dostać. Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z tego typu ozdobami, dlatego nie do końca wiedziałam, jak ich użyć. Niestety, ale do produktu nie załączono instrukcji, dlatego dzięki informacjom w internecie jakoś sobie poradziłam :)
Oto jak użyć tego typu ozdób:
1. Wycinamy element, który chcemy umieścić na paznokciu.
2. Odklejamy folię ochronną.
3. Za pomocą pęsety wybrany element umieszczamy w pojemniczku z wodą. Musi dobrze nasiąknąć, więc odczekujemy chwilę.
4. Kiedy papierek dobrze nasiąknie, "tatuaż" sam zacznie się przesuwać, wtedy zdejmujemy go z papierka.
5. Teraz trzeba postępować szybko, gdyż folijka z "tatuażem" lubi się zawijać, przykładamy tatuaż do paznokcia i dokładnie dociskamy. Niestety, nie ma możliwości wprowadzenia poprawek, gdyż po położeniu "tatuażu" na paznokciu, nie można go przesunąć.
6. Oto efekt końcowy w moim wykonaniu. Całość warto pokryć top coatem. Lakiery, które użyłam to China Glaze( ten niebieski) oraz Miss sporty.
Zalety tej metody:
- pozwala szybko wykonać oryginalny manicure,
- nie wymaga zdolności manualnych,
- tatuaż jest trwały,
- dostępnych jest wiele wzorów, dlatego każdy znajdzie coś dla siebie.
Wady:
- nie pokryłam paznokci top coatem, a następnie użyłam olejek rycynowy, jak to mam w zwyczaju. Efekt? Na kleju przy tatuażu osiadły brzydkie "zabrudzenia", a manicure wymagał ponownego wykonania
- jeśli nie zadziałamy szybko, tatuaż zwinie się w harmonijkę.
Podsumowanie:
Serdecznie polecam tę formę ozdób na paznokcie. Myślę, że dają duże pole do popisu i doskonale urozmaicą nasz manicure. Jednocześnie ostrzegam przed używaniem olejków, oliwek po nałożeniu "tatuaży".
KKCenterhk, I would like to thank you for receiving this product for review. I think it's a nice possibility to make an original and colourful manicure without having a lot of artistic skills. I hope, it wasn't our last cooperation.
Thank you, zusska
Check out zusska blog
沒有留言:
張貼留言