Urban Look 51: Nieplanowany...
Jak w tytule - robiąc ten makijaż nie sądziłam, że będę go publikować. Ot, wymalowałam się na wypad na kolację. Dopiero po powrocie do domu zauważyłam, że ten niewinny look podoba mi się tak bardzo, że aż szkoda mi go zmywać... więc na dziko chwyciłam aparat i w tragicznych warunkach oświetleniowych zaczęłam dawać sobie fleszem po oczach ;) Z góry przepraszam za jakość i tonację zdjęcia - nie są najlepsze, jednak myślę, że nadal w miarę dobrze oddają kolory.
I was actually not planning on posting this look. It was just one of those "going out to dinner" makeups... however when I came back home I noticed that I liked it more than I had realized, so I grabbed the camera and started shooting. The lighting conditions were really bad, I had to use the in-built flash (FYI I do VERY rarely) which resulted in not the greatest quality of colors and tones. But I still think it was worth it ;)
Na twarzy / On my face:
1. Miracle Skin Transformer.
2. Dr. Jart+ Silver Label Rejuvenating BB Cream.
3. elf HD Powder.
4. MAC Mineralize Pressed Amber.
5. Urban Decay Primer Potion.
6. Tarte NaturalEyes II Eyeshadow Palette.
7. Tarte Femme Fatale Eyeshadow Palette.
8. Urban Decay 24/7 Eye Pencil, Zero.
9. Emporio Armani Eyes To Kill Excess Mascara.
10. Rzęsy / Lashes: KKCenter HThank you, urbanstateofmind
Check out urbanstateofmind blog
沒有留言:
張貼留言