Na dobranoc mam dla Was moją opinię na temat naklejek wodnych na paznokcie, które dostałam od firmy KKCenterHK. Jako, że mogłam wybrać sobie wzór z mnóóóóóstwa dostępnych, zdecydowałam się na taki o kodzie X&D- 09#. Wybrałam ten wzorek, choć było kilka innych, ktore również wpadły mi w oko, ponieważ moje paznokcie są raczej niewielkie i dość krótkie i jeśli wybrałabym wzorek np TEN to pewnie najładniejszy motyw musiałabym spiłować bo niezmieścił by mi się na paznokciach.
Przyjrzyjmy się może najpierw jaki kształt mają naklejki. Kiedy szperałam po necie aby dowiedzieć się jak w ogóle inne z Was sobie z nimi radziły wyczytałam, że trzeba te naklejki wyciąć tak aby ładnie wpasowały się w paznokieć. Przyznam się, że może i z lenistwa tego nie zrobiłam ale naklejki były na tyle odpowiednie, że chyba tylko jedną musiałam dopasować używając nożyczek. Naklejek jest 10 więc nie możemy sobie pozwolić na błąd.
Oczywiście rozcinamy każda naklejkę i następnie do wody na 10 sekund i odklejamy od białego kartonika (coś jak tatuaż). Przyznam się jednak, że troszkę się namęczyłam, ponieważ nie wiadomo czemu naklejki nie chciały się początkowo trzymać na paznokciach, dlatego jak je przyłożyłam to potem chwile przytrzymywałam. Niestety wprawy w zdobieniu paznokci nie mam i miernie mi to wyszło :P Po nałożeniu już naklejek i społowaniu nadmiaru (piłujemy z góry na dół) pomalowałam paznokcie top coatem. Po jego nałożeniu niechcący uszkodziłam lekko jedną... Ah, szkoda gadać.
Trwałość u mnie nie była zbyt dobra (ale to pewnie dlatego, że coś źle zrobiłam przy naklejaniu) i wyniosła max 3 dni (choć już wcześniej widać było ubytki...)
Jednak efekt jaki uzyskujemy z ich pomocą na pazurkach przyciąga wzrok :) Chyba ze trzy osoby je zauważyły i skomplementowały :) Nic innego mi nie pozostaje jak Wam je polecić do samodzielnego przetestowania :) Gdybym miała jeszcze jedne to na pewno już miałabym pewniejszą rekę i łatwiej by mi było - człowiek uczy się w końcu na błędach :P
Thank you, yoanka-venus
Check out yoanka-venus blog
http://yoanka-venus.blogspot.com/2011/09/recenzja-kkcenterhk-nail-stickers.html
Przyjrzyjmy się może najpierw jaki kształt mają naklejki. Kiedy szperałam po necie aby dowiedzieć się jak w ogóle inne z Was sobie z nimi radziły wyczytałam, że trzeba te naklejki wyciąć tak aby ładnie wpasowały się w paznokieć. Przyznam się, że może i z lenistwa tego nie zrobiłam ale naklejki były na tyle odpowiednie, że chyba tylko jedną musiałam dopasować używając nożyczek. Naklejek jest 10 więc nie możemy sobie pozwolić na błąd.
Oczywiście rozcinamy każda naklejkę i następnie do wody na 10 sekund i odklejamy od białego kartonika (coś jak tatuaż). Przyznam się jednak, że troszkę się namęczyłam, ponieważ nie wiadomo czemu naklejki nie chciały się początkowo trzymać na paznokciach, dlatego jak je przyłożyłam to potem chwile przytrzymywałam. Niestety wprawy w zdobieniu paznokci nie mam i miernie mi to wyszło :P Po nałożeniu już naklejek i społowaniu nadmiaru (piłujemy z góry na dół) pomalowałam paznokcie top coatem. Po jego nałożeniu niechcący uszkodziłam lekko jedną... Ah, szkoda gadać.
Trwałość u mnie nie była zbyt dobra (ale to pewnie dlatego, że coś źle zrobiłam przy naklejaniu) i wyniosła max 3 dni (choć już wcześniej widać było ubytki...)
Jednak efekt jaki uzyskujemy z ich pomocą na pazurkach przyciąga wzrok :) Chyba ze trzy osoby je zauważyły i skomplementowały :) Nic innego mi nie pozostaje jak Wam je polecić do samodzielnego przetestowania :) Gdybym miała jeszcze jedne to na pewno już miałabym pewniejszą rekę i łatwiej by mi było - człowiek uczy się w końcu na błędach :P
Thank you, yoanka-venus
Check out yoanka-venus blog
http://yoanka-venus.blogspot.com/2011/09/recenzja-kkcenterhk-nail-stickers.html
沒有留言:
張貼留言