Witajcie! Niedawno wrzuciłam na Facebooka zdjęcie połowy twarzy i pytałam Was, czy wiecie jakie rzęsy mam na oku. Dzisiaj chciałabym więc pokazać Wam z bliska rzęsy, które od jakiegoś czasu towarzyszą mi przy ważniejszych wyjściach.
Rzęsy KKcenterHk są robione ręcznie. W opakowaniu znajduje się 5 par rzęs, o intensywnie czarnym kolorze, na przezroczystym pasku, który dodatkowo pokryty jest klejem. Do zestawu nie jest dołączony klej, musimy zakupić go we własnym zakresie, używałam do klejenia produktu zakupionego w Inglocie - klej Duo. Pasek, na którym są umieszczone jest elastyczny, nie ma problemu z dopasowaniem go do własnego kształtu oka.
Produkt można używać wielokrotnie, wystarczy ściągnąć z niego klej, przetrzeć pasek, do którego są przyczepione, płynem micelarnym, wysuszyć i są gotowe do kolejnego użycia. Sam pasek jest zbyt długi, jednak bez problemu przytniemy je do właściwej długości. Samo przyklejanie jest przyjemne, ponieważ rzęsy są elastyczne.
A jak się prezentują na oku pokażę Wam na zdjęciach. Przyklejałam je po uprzednim przycięciu. Wcześniej tuszowałam swoje naturalne rzęsy i dopiero do nich doklejałam te sztuczne. Dzięki temu rzęsy są wielokrotnego użytku, nie są pobrudzone tuszem. Według mnie dają piękny efekt kociego oka, są idealne zarówno na imprezę, jak również do dziennego makijażu.
Rzęsy możemy kupić TUTAJ.
Ten produkt otrzymałam w ramach współpracy z firmą KKcenterHk jednak nie wpływa to na moją ocenę produktu i przedstawia moje obiektywne zdanie na temat kosmetyku - jednak każdy ma inną skórę więc możecie mieć odmienne zdanie na jego temat.
Thank you, asiablog
Check out asiablog blog
http://www.asiablog.pl/2014/03/recenzja-rzesy-kkcenterhk-es-a504.html
沒有留言:
張貼留言