Czy nie denerwują Was reklamy niesamowici fantastycznych tuszy do rzęs, na których okazuje się, że rzęsy modelki w istocie są grubsze, dłuższe, bardziej czarne i... sztuczne? Mocno ponad dziewięćdziesiąt procent zdjęć promocyjnych, które widziałam do tej pory, jest podrasowane sztucznymi wachlarzami rzęs. Więc po co komu ten fenomenalny tusz? Od razu mogliby zamieścić informacje o modelu, który został wykorzystany do promocji.
Ja sama jakiś czas temu od azjatyckiego sklepu KK center HK otrzymałam do przetestowania komplet 10 par sztucznych rzęs ES model A299. Są to rzęsy typu criss-cross, czyli z krzyżującymi się włoskami.
Produkt opakowany jest w ładne, czarne, kartonowe pudełeczko, które trzyma wachlarze w należytym porządku i porządnym zabezpieczeniu. Rzęsy są wielokrotnego użytku, więc spokojnie można je tam przechowywać, kiedy już wypełnią swoje zadanie.
To, co zaskoczyło mnie na samym początku to fakt, że pomimo swoje śmiesznie niskiej ceny (6,50$ za 10 sztuk), są niesamowicie porządnie wykonane, dobrze ułożone i elastyczne. Do tej pory miałam doświadczenia z najróżniejszymi produktami tego typu i wniosek zawsze był jeden, im tańsze, tym bardziej sztywne. A rzęsa im bardziej sztywna, tym bardziej będzie na oku dążyła do osiągnięcia swojego pierwotnego kształtu, który nijak się ma do naszej zaokrąglonej linii rzęs. ES odwrotnie, są bardzo elastyczne i mięciutkie, idealnie dopasowują się do kształtu oka i nie próbują wyrywać się na boku, przy okazji wydłubując nam źrenice.
Włoski są trwałe i nie sypią się nawet po wielokrotnym czyszczeniu. Nosiłam je i czyściłam (płynem do demakijażu oczu) łącznie 5 razy (jedną parę) i generalnie nadal są w porządku, tylko pasek gdzieniegdzie zaczął się wycierać.
Sam pasek uważam za średniej grubości i całkiem łatwy w zamalowaniu i ukryciu pod eyelinerem.
Nie mogę ocenić jak długo trzymają się na powiece, to tak naprawdę zależy w równej mierze od kleju jakiego użyjecie.
Generalnie uważam, że jeśli chcecie zacząć przygodę ze sztucznymi rzęsami, to te będą idealne, ze względu na swoją cenę i niesamowitą jakość.
A może już nosicie sztuczne rzęsy? Czy któraś z Was robi to na co dzień?
Podzielcie się!
Thank you, barwy-wojenne
Check out barwy-wojenne blog
http://barwy-wojenne.blogspot.com/2011/09/es-a299-sztuczne-rzesy.html
Ja sama jakiś czas temu od azjatyckiego sklepu KK center HK otrzymałam do przetestowania komplet 10 par sztucznych rzęs ES model A299. Są to rzęsy typu criss-cross, czyli z krzyżującymi się włoskami.
Produkt opakowany jest w ładne, czarne, kartonowe pudełeczko, które trzyma wachlarze w należytym porządku i porządnym zabezpieczeniu. Rzęsy są wielokrotnego użytku, więc spokojnie można je tam przechowywać, kiedy już wypełnią swoje zadanie.
To, co zaskoczyło mnie na samym początku to fakt, że pomimo swoje śmiesznie niskiej ceny (6,50$ za 10 sztuk), są niesamowicie porządnie wykonane, dobrze ułożone i elastyczne. Do tej pory miałam doświadczenia z najróżniejszymi produktami tego typu i wniosek zawsze był jeden, im tańsze, tym bardziej sztywne. A rzęsa im bardziej sztywna, tym bardziej będzie na oku dążyła do osiągnięcia swojego pierwotnego kształtu, który nijak się ma do naszej zaokrąglonej linii rzęs. ES odwrotnie, są bardzo elastyczne i mięciutkie, idealnie dopasowują się do kształtu oka i nie próbują wyrywać się na boku, przy okazji wydłubując nam źrenice.
Włoski są trwałe i nie sypią się nawet po wielokrotnym czyszczeniu. Nosiłam je i czyściłam (płynem do demakijażu oczu) łącznie 5 razy (jedną parę) i generalnie nadal są w porządku, tylko pasek gdzieniegdzie zaczął się wycierać.
Sam pasek uważam za średniej grubości i całkiem łatwy w zamalowaniu i ukryciu pod eyelinerem.
Nie mogę ocenić jak długo trzymają się na powiece, to tak naprawdę zależy w równej mierze od kleju jakiego użyjecie.
bez sztucznych rzęs i tuszu |
ES A299 - sztuczne rzęsy |
ES A299 - sztuczne rzęs |
A może już nosicie sztuczne rzęsy? Czy któraś z Was robi to na co dzień?
Podzielcie się!
Thank you, barwy-wojenne
Check out barwy-wojenne blog
http://barwy-wojenne.blogspot.com/2011/09/es-a299-sztuczne-rzesy.html
沒有留言:
張貼留言